Pierwszy dzień Air Show 2015 w Radomiu rozpoczął się od pokazów bloku Aeroklubu Polskiego. Liczna grupa pilotów samolotowych, szybowcowych, motoparalotniowych, balonowych oraz spadochroniarze wykonała swoje pokazy. Ale to nie był koniec atrakcji tego dnia.
Blok Aeroklubu Polskiego na tegorocznym Air Show był zróżnicowany. Sebastian Pędziak wykonał pilotaż indywidualny motoszybowcem J6 FREGATA, w którym zaprezentował start, wznoszenie, ciasne zakręty, przelot z małą i dużą prędkością.
Na radomskim niebie pokazali się także skoczkowie. Skok spadochronowy, w tym z polską flagą, wykonał Jacek Gawryszewski wraz z załogą samolotu Krzysztofem Januszem oraz Piotrem Barczem.
W skoku grupowym skoczków z pułapu 800 m z An-2 udział wzięli: Białowąs Janusz, Michalski Paweł, Balonis Michał, Wziątek Tomasz, Swieboda Piotr, Sujkowski Grzegorz, Gago Maciej, Chełmicki Szymon, Ryżko Sebastian, Adaszewski Robert.
Z kolei pokaz grupowy slalomów na motoparalotniach wykonali Paweł Kozarzewski, Wojciech Bógdał, Marcin Bernat oraz Piotr Geło. Entuzjastycznie została przyjęta grupa FLYING DRAGONS TEAM, która wykonała pokaz pilotażu na motoparalotniach z wykorzystaniem smoke oil i kolorowych świec dymnych.
Pokaz samolotu TULAK 912 S radomskiej publiczności pokazał Jerzy Kołodziej. Wykonał pilotaż indywidualny w locie poziomym, w tym: krótki start w konfiguracji ślizgu, strome wznoszenie w locie okrężnym do wysokości 300 m, głębokie zakręty na wznoszeniu i opadaniu, przelot z prędkością maksymalną i minimalną, lot ślizgowy w locie poziomym, lot na wznoszeniu z ciasnym zawrotem (180o) oraz krótkie lądowanie.
Józef Wójtowicz zasiadł za sterami historycznego samolotu RWD 5R. Pokaz obejmował lot poziomy, w tym: krótki start, wznoszenie, ciasne zakręty, prędkość minimalna, prędkość maksymalna, ślizgi, ósemki, krótkie lądowanie.
Możliwości historycznych samolotów Piper Cup zaprezentowali Antoni Nowak i Marek Masalski. Publiczność obserwowała manewry pilotażowe nad lotniskiem, przelot na małej i dużej prędkości, lot nurkowy, głębokie zakręty, zwrot bojowy, ślizg i lądowanie.
Kunszt pilotażu w samolocie EXTRA 300 w akrobacji indywidualnej pokazał Robert Kowalik. Można było podziwiać wiązankę figur z zakresu akrobacji wyczynowej, w tym: ślizgi na ogon, beczki autorotacyjne i sterowane, przewrót przez skrzydło, korkociąg płaski, pętle, lot odwrócony, pokaz akrobacji wyczynowej.
Zespołowy pokaz akrobacji w wykonaniu pilotów samolotów Extra-330 i Zlin 50LS zaprezentowali: Sebastian Nowicki, Łukasz Świderski, Adam Labus. Sławomir Hetman z kolei wykonał pilotaż samolotu TS-11 Iskra (SP-YBC). Najbardziej efektowne były wznoszenia, wiraże, beczki na wznoszeniu, nurkowanie, wywrót, przewrót przez skrzydło, pętla, pętla z obrotem w pionie na wznoszeniu, lot z prędkością minimalna i maksymalną.
Na Air Show pojawił się także Sebastian Kawa, wielokrotny, szybowcowy mistrz świata. Zaprezentował możliwości szybowca zawodniczego JS 1 – start, krążenie, pokaz doskonałości, przelot z wypuszczaniem balastu wodnego i lądowanie.
Natomiast Maciej Pospieszyński, mistrz świata akrobacji szybowcowej zachwycił akrobacjami za sterami szybowca Swift.
Formacja 3AT3 w pilotażu zespołowym w wykonaniu Jakub Kubicki, Piotr Krasiński oraz Radosław Izdebski zaprezentowała manewry pilotażowe nad lotniskiem, przelot na małej i dużej prędkości, lot nurkowy, głębokie zakręty, zwrot bojowy oraz ślizg.
W bloku Aeroklubu Polskiego wystartował też Marek Tybura w samolocie Aviat HUSKY. To był pokaz indywidualnego pilotażu w locie poziomym, w tym: krótki start, wznoszenie, ciasne zakręty, prędkość minimalna, prędkość max., ślizgi, ósemki i krótkie lądowanie.
Przelot w ugrupowaniu trzech samolotów DA 20 zaprezentowali: Tomasz Stefaniak, Wojciech Dziedzic oraz Jarosław Matyszczak.
W relacji z pokazów nie można zapomnieć o przelocie w ugrupowaniu 3 śmigłowców G-2, za sterami których zasiedli: Dariusz Rusakowicz, Marek Liszewski oraz Artur Sobótka.
W bloku Aeroklubu Polskiego wystartowała także Grupa Żelazny. Piloci wykonali układ, w skład, którego weszły samoloty EXTRA 330, Zlin 50 LS oraz szybowiec FOX.
Do końca dnia, publiczność przybyła na radomskie lotnisko mogła uczestniczyć w wystawie statycznej Aeroklubu Polskiego. Ogromną popularnością cieszył się lot motoparalotnią w wirtualnej rzeczywistości oraz symulator szybowca, w którym każdy mógł poczuć się pilotem. Nasi Mistrzowie Świata rozdali wiele autografów i pozowali do zdjęć. Ciąg dalszy atrakcji już jutro, 23. sierpnia.